„Rodzina ma głos!” na Pomorzu
07.11.2014

W Gdyni odbyło się ostatnia gala regionalna kampanii „Rodzina ma głos!”, podczas której wręczono Certyfikaty Kandydatów Przyjaznych Rodzinie. Wyróżnienie otrzymało blisko 40 osób startujących na Pomorzu w listopadowych wyborach samorządowych. Każdy certyfikowany zobowiązał się do przestrzegania Dekalogu Samorządowca Przyjaznego Rodzinie. 

Ostatnie przed wyborami spotkanie regionalne kampanii „Rodzina ma głos!” odbyło się 7 listopada br. w Gdyni. Podczas spotkania przedstawiona została geneza, idea i założenia kampanii. Dodatkowo była to okazja do przyznania kandydatom na samorządowców z województwa pomorskiego Certyfikatów Kandydatów Przyjaznych Rodzinie. Do wyróżnionych osób należą między innymi:

  • Andrzej Jaworski – kandydat na prezydenta Gdańska (KW PiS),
  • Michał Walkowski – kandydat na radnego Pruszcza Gdańskiego (KWW Wspólnie dla Pruszcza),
  • Mateusz Leszczyński – kandydat na radnego powiatu wejherowskiego (KWW Wspólny Powiat),
  • Włodzimierz Klata – kandydat na radnego Lęborka (KW Lęborski Budżet Obywatelski),
  • Monika Baran – kandydatka na radną Wejherowa (KWW Moniki Baran),
  • Agnieszka Pujsza-Pomorska – kandydatka do Rady Powiatu lęborskiego (KWW Ziemia Lęborska)
  • Dorota Piasecka – kandydatka do sejmiku wojewódzkiego (KWW Ruch Narodowy).

Jacek Sapa, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, wyjaśnia genezę kampanii: Rodzina, nie jest doceniania, mimo że stanowi naturalną podstawę społeczeństwa. Brakuje u polityków takiego myślenia, które stawiałoby na właściwym miejscu potrzeby obywateli, upatrujących swego szczęścia przede wszystkim w szczęściu rodzinnym. Skaczemy po różnych tematach, albo stawiamy problemy zastępcze, a Polacy wyjeżdżają i układają sobie życie za granicą. Z badań wynika, że kobiety chcą mieć dzieci, ale nie w Polsce, tylko np. w Anglii. Jeśli nie zaczniemy tworzyć atmosfery sprzyjającej funkcjonowaniu rodziny, to będziemy mieli problemy demograficzne na własne życzenie. Samorząd jest miejscem, które jest najbliżej rodziny, mającym w obszarze swych zainteresowań i odpowiedzialności sferę bliską zwykłym ludziom. 

Grzegorz Jabłoński, pełnomocnik kampanii „Rodzina ma głos!” z Pomorza, tak zachęcał do świadomego wyboru: Wiele w naszym życiu zależy od naszych wyborów i decyzji. Już 16 listopada możemy wybrać tych, którzy będą naszymi reprezentantami w radach gmin, powiatów i innych jednostkach samorządowych. Nasz głos zadecyduje czy wybrani samorządowcy zadbają o bezpieczeństwo i dobro naszych rodzin, naszych dzieci. Świadomie możemy wybrać kandydatów prorodzinnych.

Andrzej Jaworski, poseł PiS, kandydat na prezydenta Gdańska podziękował za przyznany Certyfikat i podzielił się refleksją na temat wartości:. Przyjąłem ten certyfikat, (...) dlatego, że idea jest niezwykle cenna, niezwykle potrzebna. Zdajemy sobie sprawę doskonale, jak politycy, także Ci, którzy są nielubiani, ale są wybierani, mają wpływ na nasze życie. I bardzo często dochodzi do sytuacji takich, że to właśnie rady: czy to rady gmin czy rady powiatów, czy rady województw decydują o przeznaczeniu środków finansowych na te elementy, które z pomocą rodzinie, nie tylko, że nie mają nic wspólnego, ale wręcz w rozwoju rodziny przeszkadzają. (...)

Przyjąć certyfikat jest bardzo łatwo. Uśmiechnąć się do kamery, do zdjęcia (...), ale później wypełnić zobowiązanie, które się podpisało, które należy realizować, jest już trudniej, zwłaszcza kiedy jest się atakowanym za swoje poglądy, tak jak jest atakowana rada powiatu wołomińskiego, czy te samorządy, które w różnych ważnych kwestiach wypowiadały się, a nie zawsze były one politycznie poprawne. Dlatego mam nadzieję, że tak jak wszyscy tutaj jesteśmy, będziemy mogli służyć swoim lokalnym mieszkańcom, w ramach tych samorządów, do których zostaną państwo wybrani, ale przede wszystkim, że będziemy pilnować, żeby te pieniądze, które samorząd ma do swojej realizacji, będą przeznaczane na te cele, które są szlachetne, które służą rozwojowi gminy, a jeżeli służą rozwojowi gminy czy powiatu, to muszą służyć rozwojowi rodziny. Jeśli ktoś będzie przeznaczał środki finansowe nawet na największe inwestycje i przeznaczał na nie setki milionów złotych, a będą to środki, które rodzinie nie służą, to będą to środki zmarnowane. Przypomnę, że to także w naszym województwie były pomysły, aby za publiczne środki budować np. muzeum homoseksualizmu, żeby przeznaczać środki finansowe na organizacje, które mają bardzo niewiele wspólnego z rodziną, a wręcz z rodziną walczą i te środki miały służyć na zajęcia poza lekcyjne w szkołach czy nawet przedszkolach. I takie fakty miały miejsce. Dlatego razem, przy Państwa pomocy, jesteśmy w stanie temu przeciwdziałać, jesteśmy w stanie powiedzieć, że na takie elementy się nie godzimy i mam przekonanie, że 16 listopada Polacy pójdą do urn i zagłosują na te osoby, które chcą rozwoju swoich samorządów, ale chcą, aby ci samorządowcy pomagali rodzinie. 

Na zakończenie Jacka Sapa podziękował wszystkim uczestnikom spotkania: Chciałem bardzo serdecznie Państwu podziękować i muszę powiedzieć, że takim najciekawszym zawsze momentem tych spotkań jest to, że jednak gościmy często osoby z różnych środowisk, też politycznych, a mimo to jest fundament, który nas wszystkich jednoczy i z tego się najbardziej cieszę.

 


powrót do aktualności